Alina Józefa Strzałkowska
Emerytowany nauczyciel konsultant
wychowania do życia w rodzinie
województwo pomorskie
Tel. kom. 508 096 411
ŚWIADECTWO O ŚP. PROF. WŁODZIMIERZU FIJAŁKOWSKIM
W odpowiedzi na apel Ewy Kowalewskiej z publikacji „Patroni obrońców życia” (2024)
Pana profesora Włodzimierza Fijałkowskiego poznałam osobiście w 1998 r., kiedy wygrałam konkurs Ministerstwa Edukacji Narodowej na stanowisko konsultanta wychowania do życia
w rodzinie w gdańskim Centrum Edukacji Nauczycieli. Do moich obowiązków należała organizacja przygotowania nauczycieli do prowadzenia zajęć zwanych wówczas „wiedzą o życiu seksualnym człowieka”. Jako nauczyciele konsultanci już na pierwszym naszym spotkaniu organizowanym w MEN złożyliśmy wniosek o zmianę nazwy przedmiotu, gdyż dotyczył on nie tylko wiedzy o życiu seksualnym człowieka ale zgodnie z prawem (Art. 4 ust. 1Ustawy z dn. 7 stycznia 1993r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności ciąży [ Dz. U. Nr 17, poz. 78, z późn . zm.]) także wartości rodziny i wartości życia w fazie prenatalnej.
Udało się zmienić nazwę i zgodnie z zapisem prawnym nowy tytuł zajęć brzmiał: „wychowanie do życia w rodzinie” (wdżwr) określając jednocześnie kierunek przygotowywania nauczycieli do prezentowania uczniom także wartości rodziny i wartości życia w fazie prenatalnej.
W ten sposób otworzyła się dla nas konsultantów wdżwr ścieżka do naboru kadry prowadzącej zajęcia na takich kursach dla nauczycieli nowego przedmiotu. Jedną z tych osób prowadzących zajęciana niemalże wszystkich kursach kwalifikacyjnych z zakresu wychowania do życia w rodzinie
był prof. Włodzimierz Fijałkowski (prowadził je od 1998 r. aż do samej śmierci w 2005 r.).
Przed rokiem 1998 znałam tylko jego znakomite publikacje, które kilkanaście lat wcześniej przygotowały mnie do macierzyństwa, dlatego uważałam, że taka osoba będzie nieodzowna do prowadzenia zajęć z nauczycielami, dlatego skontaktowałam się z nim od razu. Pan profesor chętnie zgodził się pod warunkiem możliwości przeanalizowania programu kursu kwalifikacyjnego, dla nauczycieli opracowanego przez Ministerstwo Edukacji Narodowej do prowadzenia zajęć z uczniami. Okazało się, że pan profesor przygotował wykłady znakomicie, utwierdzając mnie po latach iż dobrze wybrałam. Jego wykłady z zakresu „Ekologii rodziny”, które możemy dziś znaleźć w książce o tym samym tytule cieszyły się na ww. kursach dużym uznaniem i często kończyły się brawami na stojąco.
Prof. Włodzimierz Fijałkowski zachwycał uczestników kursów kwalifikacyjnych zakresu wychowania do życia w rodzinie świeżością spojrzenia na zagadnienia ludzkiej płciowości: „Wbrew współczesnym tendencjom permisywnym, dezintegrującym sferę przeżyć seksualnych, prawdziwie nowe spojrzenie na ludzką płciowość wymaga rewolucji kopernikańskiej:
- to nie sfera ducha krąży wokół sfery genitalnej tworząc jakąś sublimowaną nadbudowę,
- lecz sfera genitalno-cielesna „przemienia się" i osiąga wymiary osobowe dzięki energii duchowej inspirującej i uwewnętrzniającej cały ten proces”.
Panprof. Włodzimierz Fijałkowski często gościł w naszym domu, gdyż chętnie przyjmował zaproszenie, aby przy skromnym posiłku prowadzić ciekawe rozmowy z całą moją rodziną (por. zdjęcie). Zarówno mąż i nasza czwórka dzieci (syn który robił zdjęcie jest niewidoczny na zdjęciu) mile wspominają te spotkania.
Pan profesor z każdym umiał porozmawiać na różne tematy, ale szczególnie te związane z rodziną.
W pamięci zapadła mi jedna z pierwszych rozmów na temat powszechnego używania pojęcia „dziecko nienarodzone” zamiast dziecko poczęte, czy też dziecko w łonie matki. Od tamtej pory razi mnie używanie terminu dziecko nienarodzone chociażby w upowszechnionej codziennej modlitwie za poczęte dziecko zagrożone niebezpieczeństwem zagłady (ja używam w tej modlitwie zaadoptowane „dziecko poczęte”). Natomiast termin „nienarodzony” kojarzy mi się ze wszystkimi dziećmi, które nie dożyły swojego narodzenia czyli poronionymi ale również tymi, które zostały abortowane. Nie wiem czy osoby, które modlą się za dzieci nienarodzone zdają sobie sprawę z istoty tego określenia. Jeżeli nie dodamy dookreślenia, że chodzi nam o te co są zagrożone niebezpieczeństwem zagłady to modlimy się również za te które nie dożyły swojego narodzenia.
Panu profesorowi zawdzięczam tę moją wrażliwość i odwagę, aby wskazywać zarówno nauczycielom jak i różnym środowiskom na poglądy śp. profesora Włodzimierza Fijałkowskiego oraz jego słownik pro-life oddający istotę tego kim jest mały człowiek w łonie matki, będący w pierwszym domu-oikos.
Już blisko 20 lat po śmierci czujesię obecność pana profesora w sprawach istotnych dla poczętego życia, gdyż w Polsce zostały w ostatnich latach zrealizowane rządowe projekty „Za życiem” oraz jego moduł edukacyjny „Wektory życia”, jednoznacznie stojące po stronie cywilizacji życia.
Uważam, iż ostatnia wygrana bitwa z aborcjonistami w Sejmie RP (w lipcu 2024 r.) to rezultat modlitw poprzez nasze prośby o wstawiennictwo śp. profesora Włodzimierza Fijałkowskiego!
W związku z powyższym wnioskuję o wszczęcie jego procesu beatyfikacyjnego.
Z poważaniem
Alina Strzałkowska
Prosimy wszystkich i zachęcamy do dzielenia się i nadsyłania wspomnień, świadectw i opowiadań o Profesorze Włodzimierzu Fijałkowskim.
Najciekawsze wspomnienia opublikujemy.
Prosimy o nadsyłanie tekstów na adres: